Olga Boznańska (1865-1940) – polska malarka przełomu XIX i XX wieku, przedstawicielka modernizmu. Panna de Boznańska – ekscentryczna, niezależna, portrecistka-psycholog.
Olga Boznańska znana była z unikalnego wizerunku i miłości do zwierząt. Wokół malarki wytworzyła się „franciszkańska legenda” – niemal wszyscy bliscy jej przyjaciele wspominają niezwykłą miłość Boznańskiej do zwierząt. Znakiem rozpoznawczym jej paryskiej pracowni była ciągła obecność stadka udomowionych myszek, które niestety siały spustoszenie podgryzając obrazy wielkiej malarski i siejąc popłoch wśród odwiedzających ją eleganckich dam. Jeden z jej paryskich przyjaciół wspomina: Kiedy skończyliśmy [podwieczorek], pozbierała dokładnie okruchy i powiedziała: ”Bóg nie chce, żeby cokolwiek się marnowało”. Zagwizdała. Natychmiast otoczył ją tuzin małych brązowych myszek. Bardzo ostrożnie nakarmiła je okruchami. Kiedy skończyła, klasnęła w ręce i myszki uciekły. Do myszek zawsze odnosiła się z czułością, mówiła do nich: moje maleńkie myszeczki, moje kochane maleństwa, mamusia kupiła dobre biszkopciki, (…) kochane, bielutkie, najmilsze pieszczoszki.
W roku 1969 Poczta Polska wydała serie znaczków „ Malarstwo Polskie”. Na jednej serii widnieje obraz Olgi Boznańskiej „ Portret dwóch dziewczynek”.
Na Bulwarze Montparnasse 49 w Paryżu mieścił się kulturalny salon artystki.
Olga Boznańska podjęła w 1898 roku przemyślaną decyzję o przeniesieniu swojej artystycznej aktywności z Monachium do Paryża. Była już wówczas uznaną artystką. Jej pierwszym paryskim adresem była pracownia przy rue Vaugirard 114, w VI dzielnicy. W 1908 roku artystka przeniosła się na bulwar Montparnasse. Tamtejszą pracownię zajmowała do śmierci w 1940 roku. Do pracowni wchodziło się od podwórza. Było to przestronne pomieszczenie na najwyższej kondygnacji z przeszklonym dachem i dwoma oknami, z których roztaczał się widok na dachy i kominy paryskich kamienic. Wnętrze urządzone było skromnie i prosto stały w nim pianino, biureczko, parę foteli, piec. Na podwyższeniu stały sztalugi. Na ścianach wisiały obrazy, z którymi malarka nie chciała się rozstać, m.in. portret ojca czy niedoszłego narzeczonego Józefa Czajkowskiego. W różnych miejscach pomieszczenia Olga stawiała świeże kwiaty. Panował tam surowy nastrój przypominający o tym, iż miejsce to służy do pracy, a praca ta – malarstwo – jest najważniejsza w życiu lokatorki. W tym samym budynku mieściła się prywatna szkoła malarstwa Académie Vitti, w której nauczała Boznańska. Adres artystki był powszechnie znany wśród Polaków przybywających do Paryża. Jedni odwiedzali pracownię zwabieni sławą, którą cieszyła się malarka, a niektórzy kierowali do niej swoje pierwsze kroki tuż po przybyciu do Francji, słyszeli bowiem opowieści o hojności artystki, jej naiwności, o tym, że każdemu pożyczy parę franków, nawet jeśli sama nie ma dla siebie wystarczającej ilości pieniędzy. Dlatego w atelier Olgi zwykle bywało wiele rozmaitych osób. Sama malarka pracowała w tym czasie w skupieniu i rzadko wdawała się w konwersacje.
Stojąca samotnie, nad wiek poważna dziewczynka, ubrana w skromną sukienkę i trzymająca w splecionych dłoniach jasne chryzantemy. Jeden z najbardziej znanych obrazów Boznańskiej to „Dziewczynka z Chryzantemami” został on namalowany w Monachium w 1894 roku, gdzie Olga Boznańska studiowała na Akademii Sztuk Pięknych. Obraz jest inspirowany kulturą Wschodu – chryzantemy bowiem były uznawane za kwiaty symbolizujące władzę japońskich cesarzy. W Dziewczynce z chryzantemami odbijają się zarówno artystyczne zainteresowania Boznańskiej, jak i tendencje typowe dla sztuki doby modernizmu. Przede wszystkim obraz jest jednak wyrazem jej własnych emocji i sposobu patrzenia na świat. Niespełna trzydziestoletnia malarka pokazuje się w nim jako twórczyni samodzielna i dojrzała, zapowiadając swoje przyszłe osiągnięcia i kierunek, w jakim podąży jej sztuka.
(Paulina Nowaczyk-Pisarska)