Zofia Stryjeńska (1891-1976) – polska malarka, graficzka, ilustratorka, scenografka, projektantka tkanin, plakatów i zabawek, przedstawicielka art déco
(…) zgoliłam głowę do skóry i w ubraniu męskim Tadzia i za jego papierami pojechałam zapisać się do Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, gdyż uznawano wtedy tę uczelnię za najtrudniejszą i najlepszą, a maskarada moja o tyle była konieczna, że ani w Akademii monachijskiej, ani w ogóle na wyższych uczelniach kobiet wtedy nie przyjmowano”. W przebraniu i z tożsamością swojego brata jako Tadeusz Grzymała przebywała w Monachium od 1 października 1911 do 24 października 1912 roku studiując na wymarzonej uczelni i nie będąc zdemaskowaną, chociaż (…) zaczęli się coś koledzy domyślać, zwłaszcza Francuzi, którzy nosa mają do kobiet, a także Amerykanie zaczepiający mnie, żebym na pauzach się z nimi boksował.
Projektowała zabawki dla dzieci. Pracując w Warsztatach Krakowskich (1916-1918) Zofia Stryjeńska zajmowała się szeroko rozumianym projektowaniem – tworzyła gobeliny, dekoracje i kostiumy sceniczne. Najwięcej jednak czasu spędzała w pracowni zabawkarskiej. To właśnie według jej projektów powstawały figurki i laleczki z toczonego, ręcznie malowanego drewna, łączonego za pomocą drucianych sprężynek. Do najpopularniejszych należały figurki Smoka Wawelskiego, Pana Twardowskiego, Lajkonika, figurki szachowe, kolorowe ptaszki a także klocki i układanki zdobione reprodukcjami barwnych scen Stryjeńskiej.
Stryjeńska od 1934 roku zaczęła współpracę ze znaną firmą Jana Wedla produkującą czekoladę, początkowo tworząc ilustracje dla opakowań i pudełek na wedlowskie łakocie. W tym samym roku zlecono jej wykonanie malowidła ściennego w hallu Domu Wedla na rogu ulic Puławskiej i Madalińskiego (które finalnie dokończyła w 1937 roku).
Zofia Stryjeńska współpracowała z Ministerstwem Poczt i Telegrafów w okresie dwudziestolecia międzywojennego. W 1932 roku ministerstwo zamówiło u Zofii Stryjeńskiej cykl grafik, które miały być wydane na kartkach pocztowych. Całkowity dochód ze sprzedaży tych kartek miał być przeznaczony na pomoc osobom bezrobotnym. Dwa lata później, czyli w 1934 roku, kartki trafiły do Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu. W 1994 roku Poczta Polska ponownie uhonorowała Zofię Stryjeńską wydając znaczki pocztowe pod tytułem polskie tańce ludowe według Zofii Stryjeńskiej
W latach 1921–1927 mieszkała w Zakopanem, gdzie jej mąż w 1922 roku objął stanowisko dyrektora Państwowa Szkoła Przemysłu Drzewnego w Zakopanym.
Charakterystycznym zabiegiem dla Stryjeńskiej było również kreowanie ubiorów bohaterów swoich obrazów na podobieństwo strojów ludowych. "Postacie wykreowane przez Stryjeńską są niemal zawsze ubrane bogato i strojnie, z pańska, choć po chłopsku. Przetwarza ona nieraz owe ludowe stroje w sposób niemal fantastyczny, tworząc konstrukty, które nigdy na polskiej wsi nie istniały. Dlatego jej malarskich przedstawień strojów ludowych nie można traktować dosłownie. Artystka nie była ‘dokumentalistką’ życia mieszkańców wsi, jej wiedza o ludowym ubiorze brała się z obserwacji eksponatów muzealnych i wystaw (wyjątek stanowi Podhale, dokąd często podróżowała). Nie kopiowała w sposób dosłowny i zgodny z oryginałem wiejskiego przyodziewku, choć takie jest powszechne przekonanie. Malując postacie w regionalnych strojach, stosowała zasadę dowolnej stylizacji, luźno związanej z rzeczywistością (…)".
Twórczość Zofii Stryjeńskiej najczęściej krążyła wokół tematów rodzimego folkloru, barwnych obyczajów wsi polskiej, kolorowych strojów ludowych, czasem portretów. Chętnie sięgała w głąb polskiej historii, ale także do legend, podań i słowiańskiej mitologii. W 1917 roku artystka stworzyła cykl przedstawiający „Bożki słowiańskie” wydany rok później w formie teki z 15 barwnymi litografiami.
(Paulina Nowaczyk-Pisarska)