Jarocin był małym projektem społeczeństwa, jakim powinna być Polska… wszędzie (Marek Piekarczyk).
To jest jedyne w Polsce takie coś, gdzie indziej nie ma takiego czegoś (uczestnik).
Tu dopiero czuję się swobodnie… (uczestnik).
Przyjechałam do tego Jarocina, zobaczyłam, co tam jest, i oszalałam (Anja Orthodox).
W miniony czwartek w ramach KINA OTWARTEGO obejrzeliśmy dokument „Jarocin, po co wolność”. Naszymi gośćmi byli: Marek Gajczak – reżyser, Aneta Zagórska – producentka, Krzysztof Grabowski – grupa Dezerter.
Bardzo nas cieszy, że mimo niesprzyjającej pogody nasi Kinomaniacy przybyli tak licznie!
Jak rodził się pierwszy festiwal rockowy w Polsce, jakie zespoły na nim debiutowały, co twórcy, poprzez swoje teksty, mieli do powiedzenia, jak się zmieniał festiwal od 1980 do 2014 roku… To wszystko mogliśmy obejrzeć, przeżyć, a po filmie przedyskutować i podzielić się własnymi spostrzeżeniami.
Od Twórców wiemy, że film powstawał kilka lat. Nie było łatwo, ponieważ nie zachowała się lwia część materiałów koncertowych, głównie z początków festiwalu (1980, ‘81, ‘82 rok), szkoda. Ale dzięki nakręconym wywiadom z uczestnikami tamtych wydarzeń mamy ogląd, jak wyglądały te pierwsze przeglądy i koncerty. Walter Chełstowski, dyrektor „Jarocina”, Robert Brylewski, Krzysztof „Grabarz” Grabowski, Jerzy Owsiak, Krzysztof Skiba, Tomasz Budzyński, Muniek Staszczyk, nasz gość Krzysztof Grabowski i wielu innych tam byli lub zaczynali swoją karierę! Opowiadali o niezapomnianych koncertach, jedynej w swoim rodzaju publiczności i o tym, że to był festiwal wolności!!! I tej słownej, i tej w wyrażeniu siebie poprzez ubiór, zachowanie czy wyznanie.